W dobie pandemii dostępność maseczek i środków do dezynfekcji to podstawa. Wszyscy chyba pamiętamy, jak było na początku. Maseczek nigdzie nie można było kupić, nie wspominając o płynach do dezynfekcji rąk. Jeśli gdzieś były, to kosztowały krocie. Za zwykły płyn kosztujący teraz pięć złotych, kiedyś trzeba było zapłacić kilkukrotnie wyższą wartość. Na szczęście teraz płyn do dezynfekcji w różnych formach (mydło antybakteryjne, żel, pianka) dostaniemy wszędzie. Maseczkomat również pojawia się w coraz większej ilości miejsc.

Kilka słów o maseczkomatach

Jak już wiemy z powyższego tekstu, jak i z własnego doświadczenia, początek pandemii nie był łatwy dla nikogo. Wszelkie niezbędne produkty, takie jak jednorazowe maseczki, rękawiczki gumowe czy też płyny antybakteryjne do dezynfekcji nie były dostępne. Jeśli gdzieś się pojawiły, kosztowały dużo więcej, niż powinny. Kraj, nie tylko nasz, nie był przygotowany na takie zapotrzebowanie. Dziś jednak wszystko się zmieniło i nie ma już żadnego problemu, by znaleźć na każdym rogu maseczkomat, w którym za kilka złotych możemy kupić maseczkę (jednorazowego lub wielorazowego użytku). Maseczkomat zapewnia również specjalne maseczki dla dzieci. Nie ma również problemu, żeby dostać środki do dezynfekcji. Półki się wręcz pod nimi uginają. Środki do dezynfekcji są dostępne w każdej formie. Może to być mydło antybakteryjne dla dzieci, płyn, spray i wiele, wiele innych.

Przekonaliśmy się na własnej skórze, jak wygląda pandemia i co jest potrzebne, by ją przetrwać. Maseczkomat to jeden z tych niezbędnych elementów, których nie może zabraknąć nie tylko w żadnym mieście, ale i na żadnej ulicy. Powinniśmy mieć również na każdym kroku możliwość zakupu środków dezynfekujących i rękawiczek gumowych jednorazowego użytku.