Zagadka nocy poślubnej

Noc poślubna okryta jest wielką sławą! Co bardziej wścibska ciotka, to zagada o tym, jak będzie, w co się ubierzesz i czy oby na pewno wiecie, jak to się robi. Każdy z nas uwielbia takie wchodzie z buciorami w nasze życie, a co dopiero intymne! Kiedyś wydawało mi się, że ta noc poślubna wcale nie powinna wydarzać się po weselu. No bo jak? Wesele do 5 nad ranem, na 10 trzeba wstać na śniadanie, to kiedy czas na tę NOC? Całą noc?!
Auto do ślubu kryje wiele historii
Dorosłam, zrozumiałam, o co tak naprawdę chodzi. A chodzi o całkiem ciekawą rzecz, którą można dokonać na wiele sposobów. Niektórzy zachowują wszystkie informacje dotyczące skonsumowania swojego małżeństwa tylko dla siebie, inni wręcz rozpowiadają na prawo i lewo, co takie działo się u nich pod kołderką. No właśnie, czy oby tylko pod kołderką? Słyszałam wiele ciekawych historii dotyczących nocy poślubnej, ale jedna utkwiła mi najbardziej w pamięci. Rolę główną w tej opowieści odegrało auto do ślubu. Wiecie, jak to jest w małych miejscowościach, a nawet wsiach, kiedy to na wesele zjeżdża cała rodzina, wszyscy śpią u rodziców w domu, a wesele odbywa się na sali wiejskiej w Remizie. Tak też było i tym razem. Młodzi nie mieli jeszcze własnego mieszkania, więc urządzili sobie całkiem spory pokój u rodziców Pani Młodej. Tam też mieli spędzić swoją noc poślubną. Jednak okazało się, że zabrakło łóżek w innych pokojach, by przenocować gości, więc Państwo Młodzi mieli dzielić swój kącik z babcią, ciocią i wujkiem. Nie było to po ich myśli, ale wyjścia nie mieli. Fantazja jednak ich nie zawiodła. Skoro nie mogli oddać się rozkoszy w swoim pokoju, musieli poszukać innego miejsca, w którym nikt nie będzie im przeszkadzał swoich chrapaniem. Stanęło na samochodzie do ślubu, który stał zaparkowany pod domem. Nie wiele myśląc Młodzi z bujną wyobraźnią udali się do samochodu i dopełnili obowiązku. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jeden fakt. Zmęczeni całym dniem, weselem i ukojną nocą, zasnęli w swoich ramionach w aucie. Nad ranem ojciec Pani Młodej znalazł młodych małżonków w samochodzie. Nie chcę wiedzieć, kto był bardziej speszony…